Dzisiaj, a wlasciwie to wczoraj trafilam na tego bloga i tak sobie czytam 🙂 uwielbiam jak piszecie.. caly czas sie usmiecham do monitora czytajac o waszym Misiu, jak jeszcze byl w brzuszku oraz po urodzeniu. Bardzo mi sie podoba, wszystko jest tak opisane, ze potrafie sobie dokladnie wyobrazic 🙂 Zycze dalej duzo szczescia i czekam na kolejne wpisy wywolujace usmiech 😉
Mamusia
Bardzo dziękuję 🙂 Jest mi szalenie miło, że to, co tu wypisuję spotyka się z takim odbiorem 🙂 Pozdrawiamy serdecznie, życzymy wszystkiego dobrego i zapraszamy do dalszego śledzenia Misiowych przygód 🙂